Oni naprawdę planują najgorsze
Już od początku histerii z wirusem COVID-19 pisałem, że nie ma w tym nic przypadkowego. Wtedy jednak bardziej "czułem", że tak jest niż wiedziałem. Były jednak już wtedy fakty, które należało odnaleźć, zestawić i powiązać. Na przykład spotkanie "Event 201", agendy ONZ 2030, przygotowania do "czegoś wielkiego" jak ruchy FEMA w USA (powstawanie nowych obozów, szpitali, nowe masowe wyposażenie, etc.). To wszystko działo się na naszych oczach.
Jednakże po prawie 8 miesiącach plandemii widać już wyraźnie, że wcale nie chodzi o ochronę ludzi przed zarazą. Widać to po tym, jak zamknięto chorym możliwości leczenia, jak zniszczono gospodarkę, jak rozwalono małe i średnie biznesy, jak poprzez separację niszczy się więzi społeczne i rodzinne, jak zniszczono podstawy prawne w prawie wszystkich krajach Świata. Zrujnowano ekonomię i finanse, wprowadzono cenzurę i restrykcje jakie nie śniły się pewnie Orwellowi.
To naprawdę nie do uwierzenia, że ktoś może to ludziom zrobić... I usprawiedliwiam wszystkich tych, którzy jeszcze do teraz wierzą w dobre intencje rządów i decydentów.
A więc po co to wszystko..?!
Twierdzę, że istnieje większy plan. Plandemia była tylko "ćwiczeniami na sucho". Tą pandemię strachu uruchomiono po to, aby nas spacyfikować i byśmy nie zorientowali się, jakie są prawdziwe plany. Istnieje jeden - mroczny i złowrogi plan. Ten plan, to zniszczenie obecnej cywilizacji ludzkiej. Oni są bardzo niebezpieczni w tym wszystkim, gdyż oni wierzą, że ich działania niszczące ratują Ziemię. Oni pryncypialnie uznali, że Ludzkość jest rakiem na tej Ziemi, a raka należy zniszczyć.
Nie czas i miejsce tutaj, aby udowadniać, że tym rakiem są właśnie oni. Do nich należą korporacje niszczące przyrodę, zatruwające rzeki, morza i oceany, ograbiające planetę z jej naturalnych surowców. Owszem, my też musimy uderzyć się we własne piersi, ale czy to ma oznaczać, że rasę ludzką trzeba wymazać z tej planety?
Nie, nie przesadzam. Oni zawsze nas uprzedzają o tym, co planują. Tyle, że my te ich znaki odczytujemy post factum. Na przykład wyburzenie WTC pokazali nam w serialu "Simpsonowie" kilka lat wcześniej. Plandemia koronawirusa była przedstawiona w spektaklu z okazji olimpiady w Londynie. Czemu to robią? Czemu pokazują nam swoje plany? Otóż oni są przekonani, że jeśli tak postąpią, to ich karma jest czysta. W dodatku są przekonani, że jesteśmy na tyle głupi, aby tych ich zapowiedzi nie odczytać. Ale...
Tym razem odczytano ich plan zamieszczony w czasopiśmie "The Economist" przed faktem, w numerze z grudnia 2019. Zamieszczam powyżej okładkę tego numeru, abyście sami mogli odnajdywać ukryte znaczenia. Plan dotyczy roku 2020 i tego co ma się wydarzyć. I co my tam mamy..?
Pierwsza informacja jest o tym, że Trump wygra wybory (linia Trump, krzyżuje się z pionową linią "win"). I kolejno: BREXIT, AI (sztuczna inteligencja), TOKYO, MARS, CLIMATE, XI (prezydent Chin), itd. Zawarte tam są również słowa: ASTEROIDS, WAR, RUSSIA. Znawcy i specjaliści od kodowania przeanalizowali ten tekst również pod kątem ukrytych znaczeń. Z ich analizy wynika, że ci kryminaliści próbują nam przekazać, że na Ziemię spadnie asteroida. Przewidywana data to 2 listopada (zbieg okoliczności z datą wyborów 3 listopada?). W wyniku uderzenia powstanie ogromne tsunami, które zaleje połowę cywilizowanego Świata. W wyniku wstrząsu elektromagnetycznego zostanie usmażona cała elektronika. Świat pogrąży się w ciemnościach - w przenośni i dosłownie. Mają to wykorzystać niektóre kraje i wywołać ogólnoświatową wojnę, która ma dokończyć dzieła zniszczenia.
Taki jest ich plan wynikający z tego przesłania. Czy to ma jakieś potwierdzenie w rzeczywistości?
A co z politykami? Czy oni o tym wiedzą? Czy mogą temu zapobiec i nas uratować?
Niestety politycy i rządy tylko potwierdzają, że coś wielkiego "wisi" nad naszymi głowami. Nieuzasadniony kolejny lockdown, na całym świecie trwa mobilizacja wojsk, cywile są powoływani na ćwiczenia, budowane są na szybko szpitale, siły policyjne uzupełniane są przypadkowymi osobami, nie uzasadnione restrykcje i ograniczenia wolności, niby przypadkowe nawoływanie rządu do przygotowania survivalowych plecaków (rząd Anglii), mowy polityków o nowym porządku świata.
Dodam tylko, że politycy i rządy tkwią w tym po uszy. Politycy to albo idioci, albo ludzie tak mocno zastraszeni, że są w stanie działać przeciwko własnym narodom. Być może iż politycy są całkowicie kontrolowani przez psychopatycznych bandytów.
Mówią o tym wszystkim Steven Whydrow, Claire Edwards i John Kitson w audycji Age Of truth TV. Posłuchaj zresztą sam, poniżej zamieszczam tą audycję.
Czy można zapobiec najgorszemu
Tak. Można zapobiec ich sztuczkom odkrywając ich plany dla szerokiej publiki. Kiedy oni ujawniają swoje plany, nie zakładają, że my je odczytamy. Jednak kiedy o ich planach dowie się większość populacji, muszą zatrzymac ich realizację. Czemu? Bo mocno wierzą w to, że wtedy dosięgnie ich karma i sami na tym ucierpią. Ta niewielka grupa psychopatycznych bandytów kieruje się wierzeniami satanistycznymi. Oni wierzą bóstwom satanistycznym i im służą. Ich plany sięgają mroków dziejów, ale dopiero teraz - między innymi dzięki technologii - mogą je próbować wypełnić.
Czego oni się boją? Boją się nas!
Oni boją się, że nim nadejdzie dla nich ostateczna szansa na urzeczywistnienie ich odwiecznych planów, my się obudzimy, domyślimy się co nam zagraża i uruchomimy swoją moc. Bo oni wiedzą, że ludzkość ma ogromną moc daną od Boga i - jeśli tylko nie śpi - może ją użyć z cała mocą. Dlatego chcą abyśmy to my się bali, bo strach zatrzymuje naszą moc.
Nie bójcie się, nie lękajcie się! Powstańcie z kolan. Zrozumcie, co grozi nam i naszym dzieciom. Możemy odzyskać nasz Świat i uczynić naszą Ziemię pięknym miejscem dla wszystkich.
Pozdrawiam Was
Ziggy
Jak przygotować się na trudne chwile
Kiedy rząd Anglii we wrześniu ogłosił poprzez swoich burmistrzów, że ludzie powinni mieć spakowane i stojące obok drzwi plecaki z niezbędnymi rzeczami - nie żartował. Co takiego masz mieć w tym plecaku? Według komunikatu burmistrza Londynu powinieneś mieć spakowaną latarkę, nóż, apteczkę, zapas wody i jedzenia, gwizdek, kompas, ciepłe rzeczy.
Ja dodałbym, że powinien tam znaleźć się namiot ratunkowy (taki z folii aluminiowej), wielofunkcyjne narzędzie, jakieś paliwo suche, zapałki i świece. Suche jedzenie i filtr survivalowy do wody. Zabierz notes z adresami i ważnymi danymi. dobrze byłoby mieć radio na korbkę z zasilaniem słonecznym. Jeśli jesteś wierzący, weź małą Biblię.
W domu powinieneś mieć zapas wody pitnej i do umycia się. Weź też pod uwagę swoje zwierzęta. Zapas jedzenia na miesiąc, najlepiej puszki, suchary lub chleb chrupki.
Czego nie planuj brać: Telefony i wszelka elektronika pewnie będą bezużyteczne. Nie bierz rzeczy z sentymentu, tylko obciążą twój bagaż.
Wejdź na Amazon i zobacz jakie wyposażenie jest proponowane dla survivalowych plecaków. Nie musisz ich kupować, po prostu podejrzyj i zrób to sam.
Dodaj komentarz