Home » obcy » Traktaty Greada i Tau 9- czy wiesz o nich, Ziemianinie?

Traktaty Greada i Tau 9- czy wiesz o nich, Ziemianinie?

wpis w: kosmos, NWO, obcy 0

raporty Kosmicznego Ujawnienia

Traktat Tau9 to tajne porozumienie Stanów Zjednoczonych z rasą obcych zwaną Szarakami.

Oliviero Mannucci napisał 16 stycznia 2020 na  swoim blogu:

Wielu badaczy popiera teorię, że rząd Stanów Zjednoczonych podpisał tajną umowę z szarymi kosmitami. Dokładna data nie jest znana, ale większość badaczy wskazuje, że umowa została zawarta w 1954 roku. W tym czasie zespół kosmitów zwanych szarakami dotarł do bazy sił powietrznych Edwards, w celu skontaktowania się z ówczesnym prezydentem USA- Dwightem Eisenhowerem. Byli oficerowie sił zbrojnych USAF i armii amerykańskiej zeznali w przeszłości, że pakt ten był znany jako Porozumienie Edwardsa lub, jak definiuje go dr Dan Burisch, Traktat IX-Tau (9 TAU) w sprawie zachowania ludzkości. Ustalono wspólny cel – w porozumieniu stwierdza się, że rząd Stanów Zjednoczonych pozwoliłby Szarym regularnie porywać ludzi z obietnicą, że wrócą do swoich domów bez szwanku i ze świadomością porwania wymazaną z ich pamięci. W rzeczywistości, wg zeznań wielu uprowadzonych, sytuacja była nieco inna. Najczęściej ci, którzy zostali porwani przez kosmitów, szczegółowo pamiętali wydarzenia, przez które przeszli. Kolejną klauzulą ​​w umowie była „wymiana ambasadorów z obu stron. Nie jest jasne, ilu było zaangażowanych w ten program wymiany, ale najbardziej znani są Eterianie, Crills, Gady i J-Rod Drako z konstelacji Zeta Reticuli oraz Szaraki z Tau Ceti.

Umowa w Edwards była kulminacją serii wydarzeń, które rozpoczęły się w 1947 roku, kiedy w pobliżu Roswell w Nowym Meksyku odnaleziono pozostałości statku kosmicznego. Wśród szczątków znaleziono kilka ciał obcych. Ten incydent z pewnością umocnił zjawisko UFO i z pewnością dał początek nowoczesnej ufologii. W 1949 roku w Nowym Meksyku wydarzył się kolejny wypadek, ale tym razem wśród odzyskanych kosmitów znalazł się ocalały. Jeden z nich zwany jest  EBE– skrótem od pozaziemskiej istoty biologicznej. W 1951 roku Szaraki pomogły zbudować urządzenie komunikacyjne dla Stanów Zjednoczonych, a rok później komunikacja pozaziemska była w toku, torując drogę do traktatu. 1954 r. w nocy z 20 na 21 lutego 1954 r. w Kalifornii prezydent Dwight Eisenhower zniknął na niedługi okres czasu. Uważa się, że potajemnie udał się do Bazy Sił Powietrznych Edwardsa na spotkanie z szarymi kosmitami. Jego oficjalne oświadczenie było takie, że musiał przejść nagły zabieg dentystyczny. Chociaż spotkanie nie przebiegło zgodnie z planem, nastąpiły nieoczekiwane konsekwencje. Lądowanie było utrzymywane w tajemnicy, aby zobaczyć, jak ludzie mogą zareagować w obliczu zaawansowanej technologicznie rasy obcych.

Setki żołnierzy obecnych w Edwards AFB (była baza Muroc) podczas pierwszego kontaktu nie otrzymało żadnej odprawy, żadnego przygotowania do mającego się odbyć spotkania. Miało to katastrofalne skutki, ponieważ wysoki odsetek obecnych zaczął cierpieć na różne choroby psychiczne, od dysfunkcyjnych zachowań po psychozy, przestępcze zamiary i samobójstwa.

Ludzie, którzy powiedzieli, że byli świadkami zdarzenia interakcji z kosmitami, w tym Gerald Light, słynny przywódca społeczności metafizycznej tamtych czasów, powiedzieli, że jego udział miał na celu zmierzenie efektów całego zdarzenia, które mogłyby mieć wpływ na ogół społeczeństwa lub społeczno-kulturowy i psychologiczny wpływ na masy podczas ewentualnego pierwszego kontaktu.

Właśnie wróciłem z Muroc [Baza Sił Powietrznych Edwards]. Gerald opisał to tak – wszystko było niesamowicie prawdziwe, niszczycielskie! Podczas dwudniowej wizyty widziałem, jak nasi funkcjonariusze Sił Powietrznych badali i analizowali pięć różnych typów obcych samolotów – z pomocą i zgodą humanoidalnej rasy obcych zwanej Eterianami! Nie mam słów, by wyrazić swoje reakcje. Tak, w końcu się wydarzyło. Teraz to część naszej historii”, napisał Gerald Light.

Na spotkaniu obecne były inne ważne postacie, wśród nich główny doradca ekonomiczny Eisenhowera, dr Edwin Nourse, który zaoferował swoje doświadczenie w zakresie potencjalnych skutków ekonomicznych pierwszego kontaktu z pozaziemskimi inteligentnymi istotami. Gerald Light powiedział również, że w spotkaniu uczestniczyło kilku zaufanych przywódców religijnych. Wszyscy przywódcy przedstawili swoje referencje uczestnicząc w dwóch rodzajach spotkań z różnymi grupami istot pozaziemskich.

Według byłego oficera wywiadu marynarki wojennej Williama Coopera, na Ziemię podróżują duże obiekty, z których jeden widziano w 1953 roku. Początkowo sądzono, że są to asteroidy, ale później ustalono, że są to w rzeczywistości ogromne statki kosmiczne. Dwie różne misje, Sigma Project i Plato Project, były w stanie nawiązać kontakt z kosmitami za pomocą kodu binarnego. Cooper rozróżnia dwie rasy obcych: Nordyków, którzy są bardzo życzliwi dla ludzkości, oraz Szaraków z Tau Ceti, którzy mają różne cele w stosunku do ludzi. Według niego, nordyccy kosmici przyczynili się do podpisania traktatu o nieagresji między ludzkością a szarakami. Nordycy nie oferowali żadnej technologii, ale raczej możliwość duchowego przeniesienia do następnego wymiaru.

Nowy traktat z Nordykami i Szarakami stwierdzał, że obcy nie zawsze działają w naszym interesie i nie powinni ingerować w ludzkość; ich obecność na Ziemi pozostanie utrzymana w tajemnicy; mogli nadal regularnie porywać ludzi do celów medycznych i naukowych, o ile chronili ich przed krzywdą- porwani ludzie mieli być odsyłani do tego samego miejsca porwania, bez pamięci o całym zdarzeniu. Żaden z porwanych miał nigdy nie być źle traktowany ani torturowany. Z kolei głównym żądaniem obcych było, aby ludzie wyeliminowali arsenał broni jądrowej. Przypomnieli o autodestrukcyjnym potencjale ludzkości, a także potępili fakt, że zabijamy się nawzajem, niszcząc planetę i marnując zasoby naturalne. Komitet zinterpretował wnioski bardzo podejrzliwie, wierząc, że rozbrojenie nuklearne nie leży w najlepszym interesie Stanów Zjednoczonych, takim, które mogłoby pozostawić świat bezbronnym przed zagrożeniem z kosmosu. Eisenhower ostatecznie odrzucił propozycję rozbrojenia.

Kolejnym świadkiem spotkań był John Lear, syn twórcy Lear Jet, Williama Leara. Według niego, nordyccy kosmici zaoferowali pomoc w zbudowaniu kosmicznej obrony przed zagrożeniem ze strony Szaraków, ale Prezydent Eisenhower odmówił tej pomocy bez wyjaśnienia powodów. W kosmosie jest wiele obcych ras, wiele z nich jest neutralnych, wiele ras jest otwartych na dialog i gotowych pomóc ludzkości, ale są też wrogie rasy. Nie wszystkie Szaraki są takie same- istnieją różne ich rodzaje, np. Szaraki Plejadan, którzy są rodzajem pracowników na usługach innych ras, a zatem tylko wykonawcami poleceń.

Autor artykułu stawia na końcu pytanie- „czy to spotkanie naprawdę się wydarzyło? Obecne globalne zjawisko UFO wydaje się to potwierdzać. Jednak od czasu rzekomego pierwszego kontaktu minęło ponad 60 lat, a nadal brakuje oficjalnego oświadczenia rządu w tej sprawie”.

W innym artykule, tym razem w magazynie The Washington Post, pt.„Teoretycy spisku UFO widzą w Siłach Kosmicznych dowód”  z dnia 25 grudnia 2018 roku, S.A. Miller pisze:

Utworzenie przez prezydenta Trumpa wojskowych sił kosmicznych dał „teoretykom spiskowym” kolejny kuszący dowód, według niektórych jak dotąd najsilniejszy, że rząd ukrywa prawdę o pozaziemskich przybyszach.

Chodzi o to, że rozmieszczenie Sił Kosmicznych będzie dużym krokiem w kierunku uznania przez rząd istot pozaziemskich i technologii pozyskanych z rozbitych statków kosmicznych- społeczność UFO nazywa to „pełnym ujawnieniem”.

Rozwinięcie nowej flagi US Space Command podczas ceremonii z Prezydentem Trumpem w Białym Domu

Plan Sił Kosmicznych stawia Trumpa przeciwko jego naturalnemu wrogowi: Deep State („głębokiemu państwu”) w rządzie federalnym. Według badaczy UFO, Deep State jest również głównym strażnikiem tajemnicy o obcych.

„To jest WIELKA SPRAWA i Deep State z całą pewnością tego NIE chce” – napisał na Twitterze twórca teorii spiskowych- Jordan Sather, po tym, jak Trump wydał 18 czerwca niespodziewany rozkaz dla Pentagonu, by rozpoczął planowanie Sił Kosmicznych.

„Zrozumcie, że dzięki #SpaceForce, zaawansowane technologie (darmowa energia, antygrawitacja) trzymane w tajnych ośrodkach analitycznych w Lockheed, Boeing i przez innych korporacyjnych kontrahentów, będą mogły doczekać teraz publicznego ujawnienia” – napisał na Twitterze Sather.

Michael Salla, autor propagujący teorie na temat tajnych amerykańskich programów kosmicznych i długotrwałej obecności istot pozaziemskich na Ziemi, zauważył, że najwyższy rangą dowódca Pentagonu sprzeciwia się ustanowieniu szóstej gałęzi wojska do patrolowania przestrzeni nad atmosferą.

„Ważne jest, aby zrozumieć, że zlecając utworzenie Sił Kosmicznych, Trump potrząsa biurokratycznym i korporacyjnym drzewem, kryjącym tajny program kosmiczny, który Siły Powietrzne prowadzą wraz z Narodowym Biurem Rozpoznania, Agencją Wywiadu Obronnego i Narodową agencją Bezpieczeństwa”, napisał na swojej stronie internetowej ExoPolitics. Dodał także, że „duże firmy lotnicze, takie jak Lockheed Martin, Northrop Grumman, Raytheon, General Dynamics itp., dostarczają technologie i komponenty dla tajnego programu kosmicznego Sił Powietrznych. W rezultacie, wojskowy kompleks przemysłowy/Deep State odegrał główną rolę w ustalaniu polityki kosmicznej ze względu na swoją zdolność manipulowania urzędnikami Sił Powietrznych w procesie zaopatrzenia i zakupu. ”

W serii swoich książek, Salla szczegółowo opisuje to, co określa jako „informacje od sygnalisty/ poufne informacje”, dotyczące tajnych programów kosmicznych prowadzonych przez Pentagon, w tym operacji prowadzonych przez Marynarkę Wojenną w przestrzeni kosmicznej, gdzie używa długich na kilka mil lotniskowców, zwanych Space Marine, jako siły bojowej.

Osoby z zewnętrznych kręgów społeczności UFO również uważają, że prezydent Eisenhower podpisał tajny traktat w 1954 roku z obcą rasą znaną jako Szaraki. Obie strony zgodziły się w „Traktacie z Gready”, że nie będą wtrącać się w swoje sprawy. Również na mocy traktatu Szaraki miały dzielić się technologią ze Stanami Zjednoczonymi, w zamian mogli uprowadzać ludzi do różnych eksperymentów (warunkiem było przedstawienie nazwisk uprowadzonych tajnej komisji rządowej znanej jako „Majestic 12”).

Administracja Trumpa opisała Siły Kosmiczne jako oddział wojskowy odpowiedzialny za obronę amerykańskich zasobów w kosmosie, takich jak satelity, oraz odpieranie cyberataków.

Departament Obrony od lat ostrzegał, że Stany Zjednoczone są nieprzygotowane do konfrontacji w kosmosie z Rosją i Chinami, które budują zdolności do niszczenia satelitów niezbędnych do komunikacji, nawigacji i wywiadu.

Pentagon woli utrzymywać operacje kosmiczne w zakresie działań Sił Powietrznych.

Według raportu Defense News, projekt popieranego przez Pentagon ustawodawstwa ustanawiającego Siły Kosmiczne zorganizowałby je w ramach Sił Powietrznych, podobnie jak Marines są zorganizowani w marynarce wojennej.

Sam prezydent Trump nie może stworzyć gałęzi wojskowej i choć zainicjował ten proces, wymaga to aktu Kongresu.

Trump podpisał w zeszłym tygodniu (pamiętamy, że jest rok 2018 – przyp. U.K.) rozkaz ustanawiający Dowództwo Kosmiczne, które ma nadzorować rozległe operacje wojskowe poza atmosferą ziemską.

Moment ogłoszenia przez Trumpa Sił Kosmicznych wywołał wielkie poruszenie w środowisku zwolenników teorii spiskowych. Pojawił się zaraz po raporcie New York Timesa, który ujawnił tajny program Departamentu Obrony, który przez co najmniej pięć lat zajmował się badaniem UFO. Program został rzekomo zamknięty w 2012 roku, ale urzędnicy powiedzieli, że epizody UFO są nadal badane.

Istnieje również wiele dowodów na to, że Pentagon prowadzi ściśle tajne operacje w kosmosie, takie jak satelity szpiegowskie.

Jan C. Harzan, dyrektor wykonawczy organizacji Mutual UFO Network (MUFON), (w tym roku, lipcu 2020, Jan C. Harzan został aresztowany za udział w pedofilii i przestępstwach z wykorzystaniem dzieci- przyp. U.K.) która bada UFO od 1969 roku, zwraca uwagę na bezzałogowy samolot kosmiczny X-37B Sił Powietrznych.

„Jest tam od dwóch lat i wykonując tajne misje” – powiedział w wywiadzie dla The Washington Times.

X-37B, będący w zasadzie dronem kosmicznym, przypominającym małą wersję emerytowanych promów kosmicznych NASA, lata na tajnych misjach na orbicie Ziemi od 2010 roku.

„Nie sądzę, żeby [Siły Kosmiczne] miały cokolwiek wspólnego z istotami pozaziemskimi lub kosmitami. Wiem, że ludzie myślą, że tak jest – powiedział pan Harzan. „Osobiście uważam, że po prostu wszystkie jednostki naszego wojska robią to samo i prawdopodobnie jest jakaś korzyść z umieszczenia tego wszystkiego pod jednym dowódcą”.

Jan Harzan wyraził wątpliwość, by rząd zbliżał się do „pełnego ujawnienia” tego, co, jego zdaniem, ukrywa na temat kosmitów.

„Wierzę, że mamy technologię, która została poddana inżynierii wstecznej z samolotów, które nie są stąd i prawdopodobnie używamy gdzieś tej technologii. Ale czy trollujemy wśród gwiazd jak „Star Trek” czy coś innego? Nie wiem, czy zaszliśmy tak daleko ”- powiedział. (słowa Harzana należy traktować z dużą ostrożnością, bowiem wiemy już, że pracował dla Deep State- przyp. U.K.)

Czy pan Trump zna prawdę o przybyszach z kosmosu?

„Byłbym zszokowany, gdyby prezydent nie został poinformowany” – powiedział Harzan. „Ile mu mówią, nie mam pojęcia”.

Alfred Lambremont Webre, JD, MED

Na koniec, przyjrzyjmy się co pisze na temat Traktatu Greada i Tau9 Alfred Lambremont Webre w swojej najnowszej książce „Emergence of the Omniverse”. Alfred Webre dorastał w międzynarodowej rodzinie na Kubie oraz w Stanach Zjednoczonych. Licencjat z Przyrody zrobił na Uniwersytecie w Yale, tam też zdobył tytuł doktora prawa międzynarodowego. Do roku 1972 pełnił funkcję głównego doradcy w Administracji Ochrony Środowiska Miasta Nowy Jork. W 1973 roku doświadczył silnego przebudzenia pod wpływem znajomości z prof. Philipem H. Liss’em,  profesorem psychologii eksperymentalnej na Uniwersytecie Rutgers. Profesor Liss był także ekspertem w dziedzinie parapsychologii i pozaziemskich cywilizacji. Napisali razem kilka prac. W 1976 roku Alfred został zaproszony przez kongresmana Henry’ego B. Gonzalesa do Waszyngtonu, by dołączyć do powstającej Komisji Parlamentarnej Ds. Zabójstw (HSCA- House Select Committee on Assassinations) w celu śledztwa w sprawie zabójstw JFK, RFK, Martina Luthera Kinga i Malcolma X. Praca ta doprowadziła go do spotkania z członkami wewnętrznego kręgu świeżo wybranego prezydenta Jimmy’ego Cartera w Waszyngtonie. Wcześniej specjalny wysłannik prezydenta spotkał się z Alfredem w Hotelu Carlyle w Nowym Jorku i powiedział mu, że prezydent chciałby być informowany w sprawie nadchodzącego śledztwa w sprawie zabójstwa J. F. Kennedy’ego.

Podczas swojej intensywnej pracy od grudnia 1976 roku do października 1977 roku Alfred Webre uzyskał aprobatę personelu Jimmy Cartera dla „Proponowanego Studium Komunikacji z Obcymi Białego Domu Administracji Cartera” (The Proposed 1977 Carter White House Extraterrestrial Communication Study)– były to prowadzone przez cywilów badania nad komunikacja z obcymi, których Webre był dyrektorem (pracował wówczas jako futurolog w ważnym think-tanku – Centrum Studiów Polityki Społecznej, będącym częścią Instytutu Badawczego w Stanford- SRI, ang. Stanford Research Institute).

Jimmy Carter

Podczas mających miejsce w październiku 1977 spotkań badawczych dotyczących Studium, w których brał udział także zastępca Sekretarza Obrony Pentagonu, Webre został po raz pierwszy zaatakowany bronią DEW (Directed Energy Weapon– broń energii kierowanej). Jak pisze w swojej książce, w kolejnym etapie został zaatakowany przez Mężczyzn w Czerni (MIB- Men in Black) na Narodowym Lotnisku w Waszyngtonie- jak twierdzi, działania te miały na celu zakłócić wykonanie właśnie zaaprobowanego Studium nad obcymi.

Kolejne wydarzenia nastąpiły szybko- w listopadzie 1977 w SRI odbyło się spotkanie, gdzie Webre spotkał się z administratorem SRI oraz członkiem Instytutu, futurologiem Peterem Schwartz, obecny był także oficer łącznikowy Pentagonu. Ten ostatni wbił ostatni gwóźdź w trumnę projektu studium, oświadczając: „Nie ma żadnych ufo.”[1] Zagroził też, że jeśli projekt będzie kontynuowany, Departament Obrony zatrzyma finansowanie SRI (wówczas około 25% budżetu SRI, który wynosił $100mln, pochodził z tego właśnie Departamentu).[2]

Webre pisze, że Deep State zinfiltrował także HSCA i jego ciało nadzorujące, przejmując pierwsze ustalenia, które wskazywały, że morderstwa te były zabójstwami politycznymi popełnionymi przez Deep State przy pomocy ukrytych rządowych środków.

Webre przedstawia w swojej książce przypuszczenia, podparte poważnymi dowodami, że względem prezydenta Jimmy Cartera w roku 1980 została popełniona zdrada stanu, znana jako „październikowa niespodzianka 1980”, a dokonał tego Deep State i „rząd cieni” (do tematu tego wrócimy innym razem, teraz skupimy się na Traktatach z Greada i Tau9).

Webre wskazuje, że Deep State (wówczas w postaci Ronalda Reagana, George’a H. W. Busha i agentów „CIA wewnątrz CIA”, wewnętrznych tajnych kręgów CIA[3]) spiskował przeciwko Carterowi, ponieważ wiedział, że Carter sam doświadczył porwania przez ufo i był zwolennikiem odtajnienia kontaktów z ufo szerokiej opinii publicznej.

„Istnieje teraz wystarczająca ilość potwierdzonych dowodów od świadków oraz znaczna baza sądowa by dojść do wniosku, że mający miejsce w roku 1980 ukryty i zdradziecki sabotaż Prezydentury Jimmy’ego Cartera mógł być w dużej części spowodowany faktem, że „rząd cieni”- „CIA wewnątrz CIA”, konspiracyjni aktorzy wewnątrz NSA oraz inni konspiratorzy z Deep State, pracujący z ukrycia by wysadzić prezydenta Cartera ze stanowiska- odkryli, że prezydent Carter był ofiarą porwania przez obce istoty.”[4]

Jeden ze świadków, astronauta, powiedział, że „(to porwanie Jimmy Cartera) rozwiązuje trwającą od dawna tajemnicę dotyczącą powodu, dlaczego CIA zdradziło Cartera w 1978 roku i poparło Reagana.”[5]

Dalej, Webre pisze, że powołane i tak gwałtownie rozwiązane w 1977 roku Studium Komunikacji z Obcymi Białego Domu Administracji Cartera za jeden z celów miało uchylenie tajnych Traktatów Greada i Tau9, które dotyczyły „Drako Reptilian, Szaraków z Oriona i Reptilian Anunnaki”[6].

Webre opisuje te Traktaty w sposób następujący:

„Prezydent Stanów Zjednoczonych Dwight D. Eisenhower początkowo podpisał te traktaty z Drako Reptilianami, Szarakami z Oriona i Reptilianami Anunnaki w 1954 roku. Te manipulanckie istoty nadużyły tych traktatów, zamieniając je w planetarny i galaktyczny pedo-kryminalny handel milionów ludzkich dzieci i dorosłych rok w rok, dla rytualnych ofiar, dla energii emitowanej przez cierpiące istoty ( w ang. zwana „loosh”- przyp. U.K.), kanibalizmu i organów, a to wszystko za przyzwoleniem rządu Stanów Zjednoczonych i pedo-kryminalnego instytucjonalnego Nowego Porządku Świata. Ponieważ Pentagon bezprawnie zakończył w 1977 roku Studium Komunikacji z Obcymi Białego Domu Administracji Cartera, nowy prezydent, George H.W. Bush, podpisał Traktat Tau9 z Drako, Szarakami z Oriona i Anunnakami i pedo-kryminalne wykorzystywanie mieszkańców Ziemi wzrosło wykładniczo i stało się jeszcze gorsze.”[7]

Alfred Lambremont Webre nadal kontynuuje swoją pracę i rozwija ustanowioną przez siebie naukę zwaną „egzopolityką”. Będziemy często wracać do tej wspaniałej, fascynującej postaci i jego książek na łamach naszego portalu i w wydawnictwie. Niniejszy artykuł miał za zadanie przybliżyć czytelnikowi istnienie Traktatów Greada i Tau9 i zapoczątkować kilka wątków.

 

[1] Webre A., Emergence of the Omniverse. Universe-Multiverse-Omniverse. Accessing Spiritual Freedom in the Omniverse on New Earth by Letting Go of the Transhumanist Agenda, AI Artificial Intelligence Singularity and False Afterlife/Interlife Reincarnation Matrix, UniverseBooks 2020,  str. 31

[2] Tamże str.31

[3] Tamże str. 33

[4] Tamże str. 34

[5] Tamże str. 35

[6] Tamże str. 39

[7] Tamże str. 40

Tłumaczyła, uzupełniła i temat rozwinęła: Urszula Klimko

Oryginalny artykuł ze strony www.samoswiadomi.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.